czwartek, 21 lutego 2013

Rozdział IX.

To takie piękne, kiedy widzę że ktoś mnie wspiera... Może to tylko głupie "<" i "3" ale znaczy tak wiele <3 To niesamowite uczucie, kiedy widzi się codziennie 0 komentarzy przy postach i nagle przy każdym pojawiają się jedynki <3 To wiele dla mnie znaczy i daje mi dużo motywacji. Dziękuję!!!!
_______________

Kiedy się obudziłam, usłyszałam szczęk talerzy. Usiadłam na podłodze i rozejrzałam się po pokoju. W kuchni krzątał się SungJong.
- Jak ci się udało przejść obok i mnie nie obudzić?
- Musiałaś być zmęczona. - Zaśmiał się. - Spałaś jak zabita.
- Umm.. - Podrapałam się po głowie. - Co robisz?
- Szykuję śniadanie w ramach wdzięczności. Tobie w końcu też się coś należy. - Uśmiechnął się.
- Pierwszy raz ktoś robi dla mnie śniadanie...
- Naprawdę? A rodzice? - Spojrzał na mnie.
- Sama robiłam sobie śniadanie... A później to już wiesz.. Człowiek jakoś sobie radził. Jak z twoją nogą? Już nie boli?
- Już jest lepiej. - Podszedł do mnie kulejąc, rozstawił stół i postawił na nim jajecznicę i herbatę, po czym usiadł naprzeciwko mnie. - Dziękuję. Gdyby nie ty... Nawet nie chcę o tym myśleć, co by się stało..
- Dlaczego lider tak robi? Czuje coś do ciebie?
- Czuje... - Zaśmiał się ironicznie. - Jedyne co on czuje to jak we mnie wchodzi. - Szeroko otworzyłam oczy.
- Ale.. ty się na to zgadzasz, tak?
- Nie mam wyboru.
- Co?!! Co on sobie wyobraża?!! Że niby może z tobą robić co chce bo jest liderem?!! - Wstałam.
- Usiądź i jedz.. - Posmutniał. - I tak nic z tym nie zrobisz..
- Mogę coś zrobić ale to zależy od ciebie.
- Czyli?
- Przenieś się do mnie. Nadajesz się.
- Wiesz.. - Spuścił wzrok. - To bardzo miłe z twojej strony, ale chyba jednak zostanę... Po prostu zamknę oczy i to przetrwam. Ty też wiele wycierpiałaś zanim osiągnęłaś szczyt, prawda? - Uśmiechnął się nie chcąc mnie martwić.
- Na pewno..?
- Tak. Nie przejmuj się tym.
- Ehh.. No dobra, ale jak będzie ci coś robił, to mi powiedz.
- Zrozumiałem! - Zasalutował i się zaśmiał. Przyglądałam się dokładnie rysom jego gładkiej twarzy. Wyglądał i zachowywał się bardzo dziecinnie jak na swój wiek. Ale chyba właśnie to sprawiało, że był strasznie uroczy i co więcej nie mógł odpędzić się od dziewczyn. Zjedliśmy wspólnie śniadanie.
- Daleko mieszkasz? - Zapytałam po tym, jak odłożyłam naczynia do zlewu.
- Kawałek trzeba przejść.. A co?
- Odprowadzę cię do domu.
- Nie musisz! Dam sobie radę!!
- Nawet nie dyskutuj. Po prostu cię odprowadzę i tyle, jasne?
- Umm.. Jesteś pewna..?
- Tak. Co jeśli coś ci się stanie po drodze? Albo SungGyu cię znajdzie? Co wtedy zrobisz? Nie ma mowy. Idziemy razem.
- Niech ci będzie.. - Podniósł się. Złapałam go za ramiona i wyszliśmy z domu. Po drodze stękał cicho z nadzieją, że nie usłyszę.
- Chcesz się zatrzymać?
- Nie. Dlaczego? - Udawał, że nie wiem.
- Starasz się być silniejszy niż wyglądasz, prawda? Ale przede mną nie musisz udawać. Jak chcesz to mogę cię zanieść.
- Jest dobrze. - Złapał się mnie, kiedy się zachwiał.
- Jesteś pewien?
- Już niedaleko. - Zarumienił się. Dotarliśmy na miejsce. Staliśmy przed wysokim apartamentowcem. Zdziwiłam się.
- Jesteś bogaty?
- Nie uważam tego za bogactwo... Po prostu mam dużo pieniędzy. - Spojrzał na mnie. - A co?
- Nic.. Chodzisz do naszej szkoły mając pieniądze.. Zdziwiło mnie to trochę.
- To może wydawać się dziwne, ale wolę chodzić z przyjaciółmi do naszej szkoły niż do szkoły dla bogatszych.
- Rozumiem. - Uśmiechnęłam się. - W takim razie wracam do siebie. Do zobaczenia! - Pomachaliśmy sobie na pożegnanie i oddaliłam się w przeciwnym kierunku. Nie zajęło mi wiele czasu zorientowanie się, że ktoś za mną idzie. Przyspieszyłam tempa. On też. Nagle się zatrzymałam i odwróciłam się do tyłu. Mimowolnie się uśmiechnęłam, kiedy go zobaczyłam...

2 komentarze:

  1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
    Maknae jest słodki i jaki twardziel myślałby kto :P
    Pewnie kolejny zauroczony :D
    Cudo no cudo chcę więcej, pragnę więcej Eternal litości... pisz pisz pisz i nigdy nie waż się przestać!! jasne?

    Czekam niecierpliwie na kolejny rozdział i wiesz co
    SARANGHE !!!!! Dziękuję że jesteś <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie dzielą się na dwie gru­py - Mądrzy i In­te­ligen­tni.
    Ludzie Mądrzy, są wspa­niałymi przy­jaciółmi, można na nich po­legać.
    Ludzie In­te­ligen­tni, to ludzie o nieby­wałej wie­dzy, którzy uczą się być mądrymi.
    Hmm wychodzi na to,że Eternal ma w sobie cechy obu tych grup :)

    OdpowiedzUsuń